Podziel się wrażeniami!
Od czegoś trza zacząć
bardzo mi się podobają te zdjęcia
Przybyłem, obejrzałem, strumyk sobie upodobałem
Dzięki dosiu
Zrobiłem szumyczkowi sporo fotek w różnych miejscach, czasach, przysłonach, czułościach etc.
Zamrożony, spływający i rozpaćkany Ponadto sporo zachwyciło mnie dzikich kolorowych maleństw wśród mokrych traw ale nie byłem zadowolony z efektów jakie osiągnąłem z powodu bardzo lichego światła pośród krzaczorów i mgły nad górami. No ale daleko nie mam - jakieś 50 kroków Poczekam do czwartku kiedy to obiecują poprawę aury w mediach.
Ja tam słoneczko turystyczne noszę w torbie na taką okoliczność jak krzaczory właśnie Nieczęsto używam ale parę razy się przydało...
Do czwartku wytrzymać powinienem...
Słońko to moje ulubione świecidełko choć nie powiem na fotki z lampką też miło czasem popatrzeć ze względu na odmienne efekty.
Tomek69N napisał(a):
No przebóg Paulina się do mnie odezwała a już myślałem, że...
Dzięki
Aura idzie ku lepszemu choć prognozy na przyszłość są sprzeczne:
Fotka to i owszem ale pogoda...
Do czwartku jeszcze dwa dni (chyba, że tam u Ciebie inaczej liczą) więc jest szansa, że sie wyklaruje
W sumie z drugiej strony taka pogoda ciekawsza jest niż beznadziejnie wyżowe, błękitne pustkowie...mógłbym tak siedzieć przed chata cały czas tym bardziej, że podpływają łódeczki bliżej, bliżej i bliżej...szkoda, że lekko za piżdżąco na posiadówkę na werandzie
Witaj Tomku. Ładny ten widoczek w sepii.
Czemu nie przymkniesz trochę? Przecież czas nie musi być taki krótki?