trasport sprzetu - samolot

[ripride]

jak sobie radziliście zabierając ze sobą sobą sprzęt w podróż lotniczą? ładowaliście puszkę i szkła do bagażu głównego umieszczając je osobno w torbach pośród miękkich ubrań, czy ładowaliście połączoną całość do plecaka jako bagaż podręczny? macie jakieś doświadczenia/porady w tej kwestii?

pzdr.

[LoseR-----]

jeśli chcesz mieć wszystko w 1 kawałku proponuje bagaż podręczny, tak jak ja zawsze robię wiadomo ze bagażem głównym rzucają i może się coś stać a za to nie odpowiadają linie lotnicze :smileytwisted:

[gnembon]

generalnie trzeba takie informacje sprawdzić, ale w wielu przypadkach sprzęt foto jest jako dodatkowy podręczny bagaż dozwolone.

[janvideo24]

Tu kłaniają się targi. Firma Peli miała w swojej ofercie pojemnik pod wymiar osobistego bagażu i super pomyślany.

[Sikor-----]

Witam,
osobiście wożę tylko w bagażu podręcznym - polecam średniej wielkości plecak ( ze statywem tez nie było problemu ).
Dodatkowo możesz pofocic przez okienko ;] czasami widac cos ciekawego ...
Sprawdż warunki celne w kraju docelowym, moze trzeba zgłosić ze wwożisz sprzet unikniesz głupiej sytuacji przy wyjeżdzie gdy bedziesz miał cło do zapłacenia za swój sprzęt a na dodatek nie będziesz miał rachunku z zakupu ;]

pzdr

[gnembon]

janvideo24 napisał(a):

Tu kłaniają się targi. Firma Peli miała w swojej ofercie pojemnik pod wymiar osobistego bagażu i super pomyślany.

LowePro miało też takie cos na PMA - bardzo cwane
http://www.youtube.com/watch?v=v_R_FzHBEA0

[ripride]

gnembon napisał(a):

generalnie trzeba takie informacje sprawdzić, ale w wielu przypadkach sprzęt foto jest jako dodatkowy podręczny bagaż dozwolone.

wyjazd dotyczy kraju z Schengen więc nie powinno być z tym problemu.

to co wkleił gnembon to trochę przesada myślałem o zwykłej trójkątnej które na allegro śmigają po 50 zł w która zmieszczę całość bez rozkręcania i owinę jakimś ręcznikiem na wypadek turbulencji i z komentarzy widzę, ze to najlepsze wyjście.



tak, wiem - zdjęcie poniżej - 4 rano. choć żałuje, że nie siedziałem przy oknie i po drugiej stronie - tam to był widok marzenie.