anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

pożyczacie swoje aparaty?

mikael-----
Początkujący

pożyczacie swoje aparaty?

bylem ostatnio na zakrapianej imprezie zaroilo sie kolo mnie sporo dziewczyn ( polecialy na sprzet ) jako jedyny mialem lustrzanke i kazda chciala pstryknac , efekt byl taki ze 3 razy czyscilem szkielko od palcow . niektore panie chyba by potrafily popalcowac matryce bez sciagania obiektywu . i chyba na takie okazje odkurze starego kompakta.

38 ODPOW. 38
profile.country.PL.title
Lajam.
Expert

Bushman napisał(a):

a Szfendak to mi pożyczył pierścienie i jeszcze mu nie oddałem :? teraz to mi już pewnie nic nie będzie chciał pożyczyć. bo nie do końca jestem przekonany, czy chcę te pierścienie oddać :smileytwisted:


Bo jak mówi powiedzenie:

"Dobry zwyczaj - nie pożyczaj
jeszcze lepszy - nie oddawaj" :smileyhappy:

profile.country.pl_PL.title
freealbercik
Początkujący

a samochód pożyczysz a zonę pożyczysz, chyba nie. Wiec ja nigdy swoich ulubionych gadżetów nie porzyczam ...



:shock:
ROTFL :D :)

profile.country.pl_PL.title
MrNeo-----
Poszukiwacz

Ja pożyczam swój aparat tylko ludziom zaufanym i trzeźwym.... i tak jak Lajam mówił, pasek na szyi i szybka instrukcja BHP :)

irek6311
Początkujący

Lustrzanki nigdy nie pożyczam a kompakt często bratu li bratowej .

profile.country.pl_PL.title
mikdarek
Początkujący

:smileytwisted:

profile.country.PL.title
Tadeusz.O
Doradca

mikdarek napisał(a):

:twisted: Żony, Samochodu i Aparatu się nie pożycza :smileytwisted:


E tam, żonę można :smileytwisted:

------------------------------
fotoamator
OsiRis-----
Początkujący

Tadeusz napisał(a):


E tam, żonę można :smileytwisted:



może coś przyniesie :smileythumbsup:

a tak wracając do tematu.
miałem H5 wiemy iż cyfrówki maja podwójny spust (1. ostrzenie 2. foto) koleżanka tak bardzo chciała mi zrobić foto w bolidzie że... aparat ze zepsutym spustem trafił do serwisu... "siła" wyższa? czy niewiedza? no ale lubimy się bardzo, aparatu już nie mam a lustrzanki nikt nie dostanie - no chyba że z operatorem...

profile.country.PL.title
SZFENDAK
Poszukiwacz

mikdarek napisał(a):

Żony, Samochodu i Aparatu się nie pożycza


samochód i aparat to sobie sami pożyczą
a żona jak będzie miała ochotę to też się sama "pożyczy" :smileymrgreen:

Bushman napisał(a):

a Szfendak to mi pożyczył pierścienie i jeszcze mu nie oddałem :? teraz to mi już pewnie nic nie będzie chciał pożyczyć. bo nie do końca jestem przekonany, czy chcę te pierścienie oddać :smileytwisted:


pierścienie już w domku :smileythumbsup:

witmann
Początkujący

Jakoś takich problemów nie mam. Nie miałem co prawda okazji pożyczyć komuś sprzętu na dłużej, ale gdyby to była osoba zaufana i znająca się na rzeczy to nie robiłbym problemu. Poza tym wiem, że takie osoby poczuwałyby się do winy i zwróciłyby koszt ewentualnej naprawy.
Natomiast co do imprez - na większość aparatu nie biorę. Właściwie to tylko na weselu brata, na którym byłem "oficjalnym" fotografem dałem się pobawić aparatem paru jego znajomym. Po pierwsze - ludzie orientują się w wartości sprzętu i raczej dbają o cudze. Po drugie - byłem w tym samym pomieszczeniu, więc sprzęt miałem w miarę na oku (a oni oczywiście pasek na szyi). Po trzecie - odciski palców ze szkła można łatwo zetrzeć a od wciskania guziczków racze nic się nie zepsuje - a nawet jeśli, to widocznie awaria czekała już za rogiem i w moich rękach też by się wydarzyła. Bo jest na prawdę mało prawdopodobne, by np. przypadkiem sformatować kartę. A gdyby i tak się stało, to odzyskanie zdjęć jest bardzo proste.